Wesele na 100 par czy może kameralna, rodzinna uroczystość – co jest lepszym pomysłem? Pytanie powinno brzmieć jednak nieco inaczej – jakie jest Wasze wyobrażenie o tym wyjątkowym dniu w Waszym życiu, które jest początkiem Waszej wspólnej drogi? Kluczowym aspektem są oczekiwania, możliwości oraz marzenia narzeczonych. Oczywiste jest jednak to, że wielkość wesela warunkuje również budżet. Niekiedy jednak pomimo dużych możliwości finansowych Para Młoda decyduje się na małe wesele, które także ma swój wyjątkowy urok.
Zapewne słyszeliście o weselach trwających cały tydzień, na które zapraszanych było 200-300 gości, rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, a nawet całe wsie. Impreza organizowana była na świeżym powietrzu, w remizie strażackiej, świetlicy czy innym miejscu, które w niczym nie przypominało dzisiejszych Sali weselnych. Nierzadko, kiedy narzeczeni oznajmiają swoim rodzicom, że nie chcą dużego wesela, słyszą „ale to nie wypada”, „nie zaprosisz wujka czy cioci z nad morza?” itd.
Duże wesele ma swoje zalety i z pewnością nie jest tym gorszym rozwiązaniem. Mogą sobie na nie pozwolić jedynie Ci, którzy mają zaoszczędzoną większą sumę pieniędzy lub mogą liczyć na wparcie rodziców. To odpowiednia okazja, aby spotkać się z całą rodziną i przyjaciółmi, odnowić znajomości, które ze względu na brak czasu nie byliśmy w stanie odpowiednio pielęgnować. Swoim szczęściem możecie cieszyć się ze wszystkimi, którzy znaczą dla Was bardzo dużo.
Wesele jest również jedyną okazją do zorganizowania tak dużej imprezy. Dla niektórych to szansa na wykazanie się zdolnościami organizacyjnymi i kreatywnością. Ponadto, huczne wesela są kontynuacją tradycji naszych rodziców i dziadków. Szczególnie te osoby przywiązane do swojej rodziny cenią sobie pielęgnowanie zwyczajów.
Duże wesele to bez wątpienia duże koszty. Zanim się na nie zdecydujemy, należy odpowiedzieć sobie na pytanie – czy warto na ten jeden czy dwa dni wydawać wszystkie oszczędności, czy tego chcemy, czy to jest naszym marzeniem? Dodatkowo musimy być przygotowani na większy stres – coś może się przecież nie udać, o czymś mogliśmy zapomnieć, tego wszystkiego jest tak dużo…
Ceremonia ślubu, a później zapraszamy na obiad – czemu nie?! Jest to dzisiaj powszechnie znany trend, który spotyka się z dużym uznaniem ludzi młodych. Racjonalnie myśląc, zaoszczędzone pieniądze bardziej potrzebne będą na zakup mieszkania lub jego urządzenie, a kredyt na wesele to tylko dodatkowy kłopot. Małe, kameralne przyjęcie to mniej obowiązków związanych z organizacją, nie musimy kilkanaście miesięcy wcześniej planować całego wydarzenia, oszczędzając tym samym czas i ograniczając niepotrzebny stres. Mniejsza ilość gości to większe możliwości porozmawiania z każdym, kto zaszczyci nas swoją obecnością. Dla niektórych jest to ważniejsze niż huczna zabawa do białego rana.
Mniejsze wesele ma jednak swoje wady. Niektórzy goście mogą odmówić przyjazdu ze względu na duże koszty podróży nieproporcjonalne do „wystawności” przyjęcia. Ponadto pojawia się dylemat – kogo zaprosić, a z których gości możemy zrezygnować. Niewykluczone, że spotkamy się z oburzeniem ze strony bliskich.
A zatem małe czy duże wesele? A jakie jest Waszym wymarzonym? Najważniejsze, aby był to dzień zaplanowany zgodnie z Waszym wspólnym planem – to Wasz czas!