Pierwszy taniec nowożeńców to jedna z polskich tradycji weselnych, która potrafi przysporzyć im niemałych problemów. Pojawia się dylemat – jaką piosenkę wybrać, jak powinien wyglądać ten wyjątkowy taniec, czy warto zapisać się do szkoły tańca, a może zrezygnować z tradycyjnej formy i zaangażować do niego innych gości. Dodatkowo, nowożeńcom towarzyszy duży stres, nie każdy lubi być w centrum uwagi, a podczas pierwszego tańca wszystkie oczy skierowane są na Was. Jak zatem zaplanować pierwszy taniec, aby pokazywał Wasze uczucie i jednocześnie był przyjemnością?
Tradycyjnie, ale sentymentalnie
Obawy przed pierwszym tańcem mogą być mniejsze, kiedy zdecydujemy się na klasykę, czyli taniec przy znanym nam utworze, najlepiej polskiego wykonawcy, do którego tańczyliśmy już niejednokrotnie. Takie kultowe przeboje, jak Zabiorę Cię, Ona jest ze snu, Prócz Ciebie nic czy też Dumka na dwa serca są rytmiczne i nie wymagają szczególnych umiejętności tanecznych. Jednocześnie ich romantyczny charakter sprawia, że te 3 minuty są wyjątkowym przeżyciem zarówno dla Pary Młodej, jak też jej gości.
Podobnie może być w przypadku utworów zagranicznych wykonawców. I will always love you, My heart will go on lub Everything są przesiąknięte miłością, nie należą do najtrudniejszych do zatańczenia, w zatem również przy nich można wykonać piękny pierwszy taniec bez większego przygotowania.
Taniec wyjątkowy
Coraz więcej par decyduje się na kurs tańca. Wynika to z obawy, że ich umiejętności taneczne nie są na tyle wystarczające, aby mogli czuć się swobodnie podczas tego jedynego takiego tańca w ich życiu lub też z chęci pokazania czegoś więcej niż dwóch kroków i kilku obrotów. Zazwyczaj na pierwszy taniec wybierają taniec towarzyski – walc angielski lub wiedeński, ale także gorącą cza-czę lub sambę.
Jedna lekcja tańca – niestety – nie wystarczy, konieczne okazuje się kilka spotkań z instruktorem, podczas których na początku przedstawiamy swoją wizję i koncepcję, następnie weryfikowane są nasze umiejętności, instruktor udziela wskazówek i tworzy dla nas indywidualną choreografię, dopiero potem jest czas na naukę. Trzeba mieć jednak na uwadze, że wiąże się to z dodatkowymi kosztami. Decyzja należy do narzeczonych, to ich dzień i powinien wyglądać tak, jak w ich snach i marzeniach.
Magiczna oprawa
Pierwszy taniec nie musi być tylko tańcem. Bańki, konfetti oraz zimne ognie nadadzą tej chwili jeszcze bardziej podniosłego charakteru. Jeżeli jednak nie chcecie, aby był to tylko Wasz taniec, możecie zaangażować do niego świadków lub rodzinę. Wspólny taniec na pewno przeniesie Was do świata wspomnień, dostarczy mnóstwo emocji i wzruszeń, a Wy nie będziecie czuć się skrępowani i zestresowani.